Józef Banknot Józef Banknot
1824
BLOG

Czy Pantryjota obejmie mnie patronatem

Józef Banknot Józef Banknot Rozmaitości Obserwuj notkę 97
To się dopiero Bożenka zdziwi moim blogiem, dziś wraca z zimowiska w Karpaczu. Ze stacji jedziemy prosto do Rysia na komputer, muszę się jej pochwalić. Fajni jesteście wy  wszyscy blogerzy, fajne jest to, że każdego nowego blogera tak serdecznie  witacie. U nas w banku każdego nowego najchętniej utopilibyśmy w łyżce wody, wiadomo konkurent. W blogosferze jest lepiej, człowiek czuje się bardziej swojsko. Cieszy mnie, że przybyli koledzy pisarze i zwykli blogerzy, kiedy czytałem to czułem sie trochę jak ten Michalik z Krakowa, który miał jamę do której przychodzili pisarze i poeci aby dyskutować. Pan z Krakowa, który prowadzi salon Bingo, wie o czym ja piszę. Będę dalej prowadził bloga spodobało mi się. Wspomniałem, że mieszkam pod lasem i internet radiowy dociągną dopiero w kwietniu, wtedy to naprawdę wystartuję. Teraz będę pisał, w miarę mozliwości, z pracy lub korzystał z komputera Rysia, kolegi z pracy. Namawiam Rysia, żeby i on założył bloga, fajna zabawa. Tylko czy kolega Pantryjota zechce objąć literackim patronatem dwóch początkujących blogerów, bo że obejmie patronatem moje pisanie jestem pewny, czuję że polubił mnie od pierwszego wejrzenia. Z Ryśkiem może być różnie, opryskliwy jest i żonę bije.  Pantryjota zauważyłem jest rodzinny, jak ja, we wczorajszej notce zamieścił nawet zdjęcie swojego syna, kawał chłopa, pewnie dobrze się uczy. Bożenka  od kiedy odeszła Celina nie uczy sie już tak dobrze jak kiedyś, jeżeli Bożenka się zgodzi to też wrzucę zdjęcie w następnej notce.  Będę już kończył, muszę jechać po Bożenkę, tylko czy Renata zagada, silny mróz dzisiaj. Renia to moja Renówka, stara już " osiem siedem" ale zadbana, jak zagada, dostanie samozapłonu to zgasić nie idzie.  Miałbym jeszcze pytanie do kolegów blogerów-komputerowców. Jeżeli ja będę wchodził na salon w pracy, to czy kierownik się zorientuje. W ubiegłym roku wchodziłem na strony pornograficzne, wyczuł i o mały włos nie wyleciałem z roboty. Szczęście w nieszczęściu, akurat odeszła ode mnie Celina i miałem usprawiedliwienie dlaczego to robię. Z salonem, co ja powiem ? że się zakochałem w jakiejś Renacie albo w Igorze Janke, no co wy ?  Ja normalny jestem. 

bankowiec

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości